piątek, 1 marca 2013

Jak ja się uczę...

Wiele osób rwie sobie włosy - jak się uczyć? Chciałbym napisać jak ja od niedawna się uczę. Zacząłem poważniej się uczyć ponieważ zastosowałem "planowanie w kratkę". Jest to sposób (opisany na paru blogach) bardzo prosty i bardzo pomocny moim zdaniem. Lepiej zobaczcie!


Ja zrobiłem sobie go akurat tak i wyróżniłem 4 ważne dla mnie rzeczy:
- Nauka 2h - Wierzcie lub nie, ale nigdy nie uczyłem się 2h w jeden dzień... Dopiero zobaczyłem jaki krótki jest dzień i jakie to jest trudne uczyć się regularnie. Nie mogę jednak powiedzieć, że nie ma efektów, bo są i każdemu polecam systematyczną naukę.
- Angielski - Jeśli mam iść na profil językowy to wypadałoby nie robić wiochy. :) Tym przedmiotem zamierzam zająć się specjalnie tak jak to zawsze było.
- Francuski - Trudny (liczby?! To żart?!), ale muszę go poznać, więc też się tutaj trafnie wepchnął. Będę już coś umiał w liceum.
- Krem do twarzy - To akurat można powiedzieć zdrowotnie, więc muszę tego pilnować. Pewnie się domyślacie o co chodzi... xD

Chcesz się uczyć. Nie musisz! To trzeba zapamiętać. Chcecie się uczyć aby zdać szkołę w jakimś celu. W jakim? Ja chcę pracować z językami, więc muszę iść na ten profil a dla tego muszę się dobrze i dużo uczyć. Wizualizujcie? Jak fajnie będzie gdy będę umiał angielski i francuski! Ta duma gdy zdam maturę!



Gdy już wiesz czego się nauczyć - rozrysuj albo przepisz na osobną kartkę. Spróbuj streścić najważniejsze informacje i napisać w punktach, kropkach itp. Najlepiej będzie gdy jeszcze narysujesz sobie obrazki do tego wszystkiego. Skojarzenia, bzdurność i śmieszność obrazków są najważniejsze.


Rób podczas nauki coś co lubisz. To pozwoli ci zrelaksować się i cieszyć z upływającego czasu - nie straconego! Ja zazwyczaj słucham muzyki, jem orzeszki albo chipsy i uczę się z uśmiechem. Pomyśl o tym co lubisz i co możesz zrobić podczas nauki lub ucz się podczas tego zajęcia (np. podczas kąpieli xD).




Inne źródła. Zajrzyj do innych źródeł. Spróbuj zainteresować się tematem i pogłębiaj wiedzę. Lubisz angielski? Zobacz jak to będzie po angielsku. Lubisz biologię? Jaki to ma wpływ na nasz organizm. Oczywiście nie wszystko można "połączyć", ale jeśli pokombinujesz to na pewno coś wymyślisz.


Miłej nauki!

15 komentarzy:

  1. Widzę, że polubiłeś Indochine :D
    Sama mam zamiar wprowadzić u siebie metodę z krateczkami, regularna nauka naprawdę pomaga, ale...po pewnym czasie ją rzucam. Czas z tym skończyć :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie wszystko co francuskie to i moje :D Ja też ją rzucałem, ale na razie się trzymam. A za ciebie trzymam kciuki. :)

      Usuń
  2. Próbowałam tej metody, ona jest bardzo podobna,o ile nie identyczna, do metody małych kroków, ale nie mogłam się przyzwyczaić i w połowie tygodnia zapomniałam zaznaczać. Ale planuję wypróbować może jeszcze raz w kwietniu:)
    Fajnie, że tobie podpasowała. :) No i trzymam kciuki za języki :D

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to raczej nie jest jak metoda małych kroczków, bo to są dla mnie trochę wyczerpujące zajęcia. Dziennie na wszystkie przeznaczam 4-5h... :D Spróbuj a jeśli nie, to szukaj dalej! :) Dzięki!

      Usuń
    2. Ano tak, faktycznie. :D To aż dwa razy więcej czasu niż w małych kroczkach :) No to tym bardziej podziwiam :D

      Usuń
    3. Staram się po prostu nie rozdrabniać (o to chyba w tym chodzi? :D) i francuski to pisanie, słuchanie, mówienie i czytanie. Na wszystko trzeba poświęcić (wg. mnie) mnóstwo czasu.

      Usuń
  3. Próbowałam tą metodę z kratkami i przez tydzień jakoś szło, miałam do tego zapał i w ogóle, a później już zapominałam zaznaczać. Więc to jednak nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ja już próbowałem multum planowych pomysłów! Poszukaj trochę i na pewno coś znajdziesz. :)

      Usuń
  4. Masz świetnego bloga ci powiem :D Twoje posty są dla mnie jak złoty środek na wszystko. Teraz wydaje mi się wszystko takie proste hahhaa :D Jestem tutaj pierwszy raz - blog rewelka :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo! Nie spodziewałem się, że komuś może się aż tak podobać. :)

      Usuń
  5. Szczerze powiedziawszy, nie słyszałam o tej metodzie, ale brzmi interesująco. Mimo to, zostanę chyba przy swoich listach. :P

    Powiem Ci szczerze, że lubię ten optymizm płynący z Twoich postów. Z każdego bije taki zapał do pracy, że aż miło czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa! Ja ostatnio mam natłok pracy i czekam na grę (więc czas się dłuży...), więc kolorowo nie jest, ale będzie! :D

      Usuń
  6. Też postanowiłem wypróbować metodę planowania w kratkę. Zobaczymy, jak mi się powiedzie, a Tobie życzę powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witamy :) Nigdy nie próbowałyśmy tej metody.
    Obserwujemy? http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń