poniedziałek, 24 czerwca 2013

Podsumowanie roku szkolnego - egzaminy

Szczerze mówiąc reaktywowałem tego bloga właśnie z myślą o III klasie, aby zaczerpnąć motywacji, dzielić się troskami i szukać nowych sposobów nauki. Egzaminy nie były takie trudne jak myślałem, ale zaskoczyły mnie wyniki innych osób... Ja osobiście byłbym w traumie przez całe wakacje, gdybym nie przekroczył z niczego 40%... a u nas połowa klasy tak miała... A najlepsze jest to iż 2 osoby, które mają 'zasłużoną' 4 z matematyki nie zdałyby egzaminu z tego przedmiotu... Porażka! Dobrze, że jest ten egzamin, bo chociaż sprawdza wiedzę a nie wykute bzdury. A jak mi poszło? Jestem zadowolony, oprócz matematyki, która mogła wyjść lepiej, chociaż i tak mam najwyższy wynik z klasy i średni w szkole. :) Spójrzcie!

Polski - 78%
Historia/Wos - 76%
Matematyka - 38%
Przyrodnicze - 71%
Angielski podstawowy - 93%
Angielski rozszerzony - 90%

Patrząc na inne osoby wyszedłem jak geniusz, ale moja szkoła i klasa jest ogólnie chyba jakaś głupsza. Jak może 50% osób nie przekroczyć progu 30% z matematyki? I jeszcze jak ma się 4 na koniec? To ja chyba powinienem mieć 5, jeśli ktoś z 4 ma 20%... :/ Nie wiem jak wypadłem na tle szkoły, ale z klasy napisałem najlepiej (chociaż jestem 3 pod względem średniej ocen). Jeszcze dopowiem z moich tajnych źródeł jak mój wynik wypadł na tle kraju.

Polski - wysoki (6000 osób z kraju miało taki wynik jak ja)
Historia/Wos - wysoki (6000...)
Matematyka - średni (12 000...)
Przyrodnicze - wysoki (8000...)
Angielski podstawowy - wysoki (5000...)
Angielski rozszerzony - bardzo wysoki (tylko ok. 100 osób z mojego województwa miało lepszy wynik. :)

Tego drugiego nie musicie rozumieć, ale podali nam więc też napisałem. :) Jeśli ktoś cudem to rozumie, to wie o co chodzi. Niestety nie rozpiszę się bardziej iż mam dużo roboty jeszcze do końca tygodnia. Zaraz spadam się pakować, bo jadę w góry z Europejskiego projektu wymiany i wracam akurat na zakończenie roku (dobrze, że jest o 17 :D) a potem wszystkie dokumenty trzeba poskładać itp... No nic, trzymajcie się ciepło! Wszystko da się osiągnąć, jeśli tylko się postaracie! :)


10 komentarzy:

  1. Gratulacje! Widzę, że wakacje się zaczęły, to wszyscy wracają do blogowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę częściej teraz będą wpisy, mam nadzieję! :)

      Usuń
  2. No to gratuluję!
    Ja też w tamtym roku pisałam egzaminy i byłam w niezłym szoku jak zobaczyłam moje wyniki (tylko z przyrodniczej części miałam poniżej 90%)i do teraz żałuję, że nie zdecydowałam się na IB, bo raczej bym się dostała...

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Popracuj nad matmą dla własnego spokoju, żebyś się nie martwił, że źle Ci pójdzie na maturze.
    Haha, to ja jeszcze pisałam egzamin dwuczęściowy - część humanistyczną i część matematyczno-przyrodniczą. Pamiętałam, że chyba ze dwa lata później wprowadzili język, ale teraz bym się w tym nie połapała... :)
    Gratuluję! Świetnie Ci poszedł angielski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się popracować, tylko nie wiem jak :D Kiedyś było inaczej, ale teraz jest łatwiej chyba. :)

      Usuń
    2. Ja w liceum zaczęłam chodzić na korki z matmy, takie przygotowujące do matury.

      Usuń
  4. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń