poniedziałek, 1 października 2012

Jak postawić sobie cel?

Dawniej trochę pisałem o moich długoterminowych listach z celami. Dziś chciałbym krótko i zwięźle napisać jak postawić sobie cel. Po tym wpisie przejrzyjcie swoje listy i zobaczcie czy wszystkie cele dobrze sprecyzowaliście.

Proste (Simple) - ich zrozumienie nie powinno stanowić kłopotu, sformułowanie powinno być jednoznaczne i nie pozostawiające miejsca na luźną interpretację,
Mierzalne (Measurable) - a więc tak sformułowane, by można było liczbowo wyrazić stopień realizacji celu, lub przynajmniej umożliwić jednoznaczną "sprawdzalność" jego realizacji,
Osiągalne (Achievable) - inaczej mówiąc realistyczne; cel zbyt ambitny podkopuje wiarę w jego osiągnięcie i tym samym motywację do jego realizacji,
Istotne (Relevant) - cel powinien być ważnym krokiem naprzód, jednocześnie musi stanowić określoną wartość dla tego, kto będzie go realizował,
Określone w czasie (Timely defined) - cel powinien mieć dokładnie określony horyzont czasowy w jakim zamierzamy go osiągnąć.

Wyszło nam Smart! :)

Jaka jest różnica między celem a postanowieniem? Na przykład: "Nie będę się garbił". To jest postanowienie a nie cel. Najważniejsze to nie mylić tych pojęć. Drugi przykład:

"Będę jeździł na rowerze"
"W każdy weekend jedź na wycieczkę rowerową"

Gdy ja pisałem, że będę się uczył to zazwyczaj otwierałem książkę i "umiałem". Teraz gdy mam do nauki 10 minut, 30 minut czy godzinę, mam sprecyzowany cel. Jak więc stworzyć sobie poprawny cel? Powiedzmy, że chcemy rzucić palenie lub dojść w angielskim do B1.

Najpierw palenie. Nie oszukujmy się, od razu nikt nie rzuci palenia. Na początek radziłbym coś takiego: "Nie palić papierosów w niedzielę". Wtedy wiemy kiedy co i jak.

Teraz angielski. Ile czasu potrzebujemy by dojść do B1? Powiedzmy 30 minut dziennie. Piszemy więc: "Uczyć się angielskiego codziennie po 30 minut", ale ja dałbym "Uczyć się angielskiego 4 dni po 30 minut", bo nie zawsze ma się ochotę uczyć a szczególnie codziennie kiedy staję się to przykrym obowiązkiem. Kiedy napiszemy "4 dni" mamy "pas bezpieczeństwa" np. w sobotę mamy imprezę i możemy na nią iść, bo nie musimy codziennie wkuwać.

Mam nadzieję, że się wam podobało. :)

6 komentarzy:

  1. Poprawne stawianie celów jest bardzo ważne, to właściwie podstawa każdego sukcesu. Najlepszym przykładem niestosowania się do systemu SMART są postanowienia noworoczne, kiedy to znaczny procent społeczeństwa "będzie się odchudzał", "zmieni pracę" lub "poprawi swój angielski". A później wszyscy dziwią się, czemu postanowienia noworoczne to wielki niewypał :)


    Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje cele!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja i najśmieszniejsze jest jak wtedy wszyscy się "dziwią" : P

      Usuń
    2. Czy ja wiem? Ja właśnie po Nowym Roku zrobiłem wielką ofensywę językową i dalej w niej trwam, nie bacząc na przeciwności i przeszkody w życiu, najważniejszy jest stosunek i pilność, no i odpowiednie metody.

      Usuń
    3. Nie chodzi o to, że postanowienia noworoczne są bezsensu. Są pomocne i potrzebne, ale dużo ludzi nie wiem jak się za nie zabrać, wymyśla rzeczy z kosmosu, rzeczy nierealne czy bardzo trudne do zrobienia a potem ich to przerasta. :)

      Usuń
  2. Dobry wpis, zmotywował mnie. Najbardziej spodobała mi się część o rzucaniu palenia, chyba właśnie w ten sposób spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń