piątek, 5 lipca 2013

Podsumowanie roku szkolnego - co mnie zatrzymywało...

Hej! Dzisiaj chciałbym napisać o tym co zatrzymywało mnie w tym roku szkolnym. Jakie miałem problemy i co nie pozwalało mi dać z siebie wszystkiego!

1. Laptop - wiem, że to była jedna z głównych przyczyn zajmowania mojego czasu na naukę. Oczywiście internet bardzo pomaga, ale ogromna większość czasu to facebook, youtube itp. Jaki był tego powód? Zmęczenie! Gdy wracałem do domu i zjadłem obiad to byłem już wykończony. Nie lubię leżeć bezczynnie, więc brałem laptopa i buszowałem w internecie. Tak buszowałem, że z tej puszczy informacji wychodziłem około 16-17... Potem pakowałem się, robiłem lekcje i jakoś i tak się nie uczyłem...



2. Złe oceny - na początku jak zawsze jestem mega zmotywowany. Nowe książki, zeszyty, jak to ja się będę uczyć! To wszystko będę umiał! Jest pierwsza kartkówka. Uczę się pilnie a potem - 3... I już zapadam się pod ziemię. Jak to?! Przecież się uczyłem?! A wtedy już nadchodzi tylko myśl - 'A dobra, wystarczy ta trója...'



3. Lenistwo - niestety jestem bardzo leniwy. Świadczy o tym to iż od trzech dni idę po kartę do telefonu a od początku wakacji tylko 3-4 razy byłem na dworze. Dzisiaj to nawet ubrałem mój domowy dres i chyba też nigdzie się nie ruszę... W czasie szkoły jednak wolę robić wszystko inne niż nauka. Od razu chce mi się jeść, albo pogoda jest taka ładna... Leniwy ja!



 Chyba już raczej nic więcej, ale z tymi rzeczami będzie mi bardzo trudno walczyć... ale trzeba! :) Chyba znów będę kombinował jak polepszyć moje 'szkolne życie' - zobaczę co z tego wyjdzie.

Ps. Dostałem się do liceum! :D

7 komentarzy:

  1. Gratuluję, a zdradzisz, jaki profil wybrałeś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Turystyczno-angielski dwujęzyczny akademicki, ale to już chyba pisałem... ;) Dzięki!

      Usuń
    2. Miło, że wybrałeś właśnie dwujęzyczny :D Jestem przekonany, że nie będziesz żałował :)

      Usuń
    3. Mam nadzieję! I to wielką! : >

      Usuń
    4. Przynajmniej nie będziesz żałował, że nawet nie spróbowałeś ;)

      Usuń
  2. Nie bądź aż taki krytyczny wobec siebie :) Poza tym, masz jeszcze czas na ogarnięcie ;D Ja, kończąc w tym roku szkołę średnią, a tym samym swoją edukację szkolną, zakończoną oczywiście zdaną maturką, doszłam do wniosku, że tak naprawdę liczy się.. tylko ta matura. Zabieganie o świadectwo z paskiem itp. jest (jak się później okazuje) zbędne. Masz je tylko dla własnej ambicji. Tak jest w moim przypadku.
    Pozdrawiam i udanych wakacji życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oceny nie są najważniejsze, chociaż z punktu widzenia gimnazjum może wydawać się to dziwne stwierdzenie. Oceny nie stanowią o człowieku, niestety ludzie widzą nas przez ich pryzmat i to jest smutne.

    pi-razy-drzwi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń